TARGI ZŁOTNICZE W LONDYNIE

TARGI ZŁOTNICZE W LONDYNIE

-     -     -     -     

O poznaniu Londynu marzyłam już ładnych parę lat. Jednak, w swoich podróżach wciąż wybierałam inne strony. Dlatego, gdy zobaczyłam zapowiedź targów złotniczych w stolicy Zjednoczonego Królestwa, na których wystawi się kilku artystów, których pracę podziwiam na Instagramie pomyślałam, że to doskonały pretekst, aby wreszcie zobaczyć Westminster i Piccadilly Circus, Greenwich i wiele innych miejsc :)
Na przełomie września i października, gdy w Polsce skończyło się piękne lato i przyszły pierwsze chłody jesieni, Londyn powitał mnie iście wiosenną, słoneczną i ciepłą pogodą! Parasol przeleżał w walizce cały 5 dniowy pobyt!
Wrażeń było mnóstwo - widoki, smaki, zapachy... i ból nóg po dziesiątkach kilometrów, które przeszłam po mieście, muzeach i ... korytarzach metra! :D

 Agnieszka-Dzialo-Jablonska-Goldsmiths'-Fair-Londyn    wnetrze-siedziby-Goldsmiths-Company-Londyn    Srebro-Hiroshi-Suzuki-Londyn  


Ale czas się zatrzymał, gdy pierwszy raz wkroczyłam do pięknej siedziby Gildii Złotników na Foster Line w dzielnicy City. Obecna siedziba Goldsmiths' Company powstała w 1835 roku. Dostojne wnętrze... Gdy już ogarnęłam tę zabytkową przestrzeń, moje spojrzenie padło na ekspozycję pełną srebrnych naczyń, gdzie w centrum stały 3 przepiękne srebrne wazony Hiroshi Suzuki. Ten japoński artysta, mieszkający w Wielkiej Brytanii, tworzy je z jednego arkusza srebrnej blachy - młotkiem wyklepuje te cudowne formy!


Goldsmith's Fair to ekskluzywne targi. Ich ekskluzywność polega nie tylko na miejscu, w którym się odbywają, materiałach i kamieniach wykorzystywanych przez artystów, ale również na ilości twórców, biorących w nich udział. Trwają przez 2 tygodnie. W jednym tygodniu można podziwiać i kupować prace 63 artystów, jeden dzień przerwy i kolejnych 63 autorów prezentuje swoje prace.


Nie mogłam się doczekać, kiedy będę mogła poznać artystów tworzących ręcznie, jak ja, złotą, nowoczesną biżuterię. W Polsce to nadal bardzo słabo rozwinięta gałąź. Przypuszczam, że ze względu na cenę złotego kruszcu i stosunkowo niewielką ilość odbiorców, polscy artyści sięgają po srebro lub metale nieszlachetne.
Przechodziłam między stoiskami i z zachwytem przyglądałam się złotym pracom z tak kochanym przeze mnie młotkowaniem, matowieniem ... podobna do mojej wrażliwość, ubrana w zupełnie inne formy. Podobne elementy złożone w inne, nietypowe i asymetryczne kształty. Piękne kamienie, tworzące geometryczne formy!


Zadziwiła mnie ilość twórców z dziedziny niespotykanej w Polsce - srebrne naczynia! Ta gablota przy wejściu była preludium do tego co zobaczyłam dalej - ilość autorów tworzących te dzieła była zdumiewająca. Ich prace również. Moją uwagę przykuły dwie: cudowny srebrny wazon Abigail Brown zdobiony porostem wykonanym z emalii. Mogłam go dotknąć, potrzymać i porozmawiać z uśmiechnietą i serdeczną twórczynią! ... Chciałabym go w domu na półce postawić :D

                                      Abigail-Brown-srebrny-wazon         Hazel-Thorn-srebro


Zupełnie inne formy tworzy Hazel Thorn. Urzekły mnie też niebieskości w jej pracach. Szalenie sympatyczna dziewczyna, opowiedziała mi jak tworzy swoje "patchworkowe" misy. Łączy kilka różnych metali (w tym srebro), wytrawia kwasem i każdy metal, wchodząc w reakcje, przybiera inny kolor. Tą metodą tworzy również biżuterię. Parę dni później Hazel otrzymała za tę kolekcję Best New Design Award!
I jeszcze jedno zwróciło moją uwagę: wśród artystów uczestniczących w targach były głównie kobiety! Wiele z nich starszych ode mnie, również tworzących od lat. O tyle jest to dla mnie ciekawe, że gdy ja otwierałam swoją pracownię ponad 20 lat temu byłam jedną z niewielu kobiet złotników w Polsce ... Ucieszyła mnie ta świadomość, że nie byłam aż tak sama :)

Za rok chyba znowu tam pojadę ....

                                              

Odpowiedź

* Imię:
* E-mail: (Nie będzie opublikowany)
   WWW: (Adres strony)http://)
* Treść: